Gdy dwa miesiące temu zobaczyłem zajawkę tego filmu to już wiedziałem, że warto czekać. Choć nie poznałem Danny’ego Davisa na żywo, to z pewnością jest to gość który niesie ze sobą pozytywną energię. A ten film pokazuje to doskonale.
Film w Polsce miał swoja premierę na festiwalu Winter Is My Love i dla mnie był jednym z głównych powodów dla których się tam pojawiłem. Na dużym ekranie produkcja wyglądała spektakularnie. Muzyka powiązana z tym, co dzieje się na ekranie robiła wrażenie. Sam film nie jest zbyt długi. Trwa “tylko” 32 minuty. Jednak widać, że materiału było sporo. Mamy tu zdjęcia z Japonii, BC, Austrii.
W filmie spotkamy praktycznie cały team Burtona elegancko ubrany w AK. Film jest też poskładany tak jak lubię. Czyli po prezentacji zawodnika następuje ciąg ujęć jego przejazdów w różnych miejscówkach. Wszystko pokazane z rożnych, zmiennych perspektyw – z drona, kasku albo u podnóża góry. Przyjemnie się to ogląda, a każda scena robi spektakularne wrażenie. Po tym filmie widać, że budżet na produkcję nie był mały. Co przekłada się na jakość i przyjemność oglądania.
Moje ulubione sceny to zdecydowanie Danny Davis i Mark McMorris w akcji. W mojej osobistej klasyfikacji tegorocznych filmów zajął drugie miejsce na podium, zaraz po Fleeting Time. Polecam nie zwlekać z oglądaniem, bo nie wiadomo ile czasu film będzie do obejrzenia za free. Obejrzyj z przyjaciółmi i ruszajcie w góry, bo już czas.
Film obejrzysz >>TUTAJ<<
Reżyser: Danny Davis @travelindan, Jasen Ninja Isaacs @jasenisaacs, Vanessa Violette @vlviolette
Produkcja: Dean Blotto Gray @deanblottogray
Czas: 32min
Ocena 8/10
Występują: Danny Davis, Brock Crouch, Elena Hight, Gigi Rüf, Mark McMorris, Mark Sollors, Mikey Rencz, Mikey Ciccarelli, Mikkel Bang, Nick Russell, Raibu Katayama
Zobacz także: Mikey Leblanc wraca do team RIDE Snowboards. Nowy film „Assisted Living”