Czym jest switchboard i z czym to się je? Podpowiadamy co to, po co i jak się za to zabrać.
Początek sezonu snowboardowego to nie tylko planowanie wyjazdów, ale także aspiracje na naukę nowych umiejętności. “W tym roku chcę zacząć wjeżdżać na raile”. Muszę przyznać, że ja osobiście rurek się trochę boję – są twarde, a upadki wyglądają groźnie. Jednak gdy naoglądasz się streetowych partów snowboardowych albo pograsz trochę na konsoli to łatwo zmienić nastawienie. “Przecież to nie może być aż tak trudne”. A jak jeszcze spotkasz kogoś kto myśli podobnie, to pozostaje tylko działać. Kiedyś musi być ten pierwszy raz. Switchboard jest idealny dla każdego, kto chce zacząć swoja przygodę z rail’ami.
Historia
Historia Switcha rozpoczęła się około 10 lat temu, zaraz po ukończeniu Szkoły wyższej przez Kubę.
Zawsze chciałem coś produkować, a jako że jestem deskorolkarzem, narciarzem i snowboardzistą, to trafiło właśnie na te produkty. Pierwsze deski powstały w garażu brata. Od tego czasu, opracowaliśmy własne technologie, procesy produkcyjne i innowacyjne produkty takie jak Deski i Narty Parkowe. W 2020 roku wygraliśmy nagrodę ISPO BrandNew w kategorii Slopes and Parks. Obecnie posiadamy własną manufakturę w Cieszynie – małym urokliwym miasteczku na południu Polski.
Switchboard na pierwszy rzut oka wygląda całkiem podobnie do klasycznej deski snowboardowej, jednak jest zdecydowanie mniejszy i kształtem bardziej przypomina deck od deskorolki. Na blacie przykręcone wiązania – trochę jak te od snowboardu, jednak przeznaczone do wpinania się w zwykłych trampkach. Nie znajdziecie tu klasycznych metalowych krawędzi, brzegi blatu są gładkie i zaokrąglone. Wszystko to zostało stworzone po to, aby umożliwić ćwiczenie jibbowych trick’ów w domu. Wystarczy rozstawić ten sprzęt na dywanie bądź specjalnej macie. Do kompletu potrzeba już tylko mini “rail’a”. Występuje w postaci wałka, trapezowego “krawężnika” albo innych niskich, niewielkich przeszkód.
Mając taki set wystarczy już tylko założyć wygodne buty i wpiąć się w wiązania. Można na nim ćwiczyć wskakiwanie na przeszkody, pressy, obroty, równowagę. Właściwie ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Jak wygląda trening na takiej desce? Zobaczcie sami:
Zabieramy się za testowanie i w niedalekiej przyszłości możecie spodziewać się relacji jak nam poszło. Czy nauczymy się czegoś nowego? Na to liczymy. Czy trafimy na SOR? Zobaczymy, oby nie.
Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta >> switch-boards.com