Gogle snowboardowe | Dlaczego znowu parują? Jak dobrać?

Całą noc prószył śnieg, więc jedząc śniadanie szykujesz się na powder day. Parking, wyciąg, krzesełko już jedzie na górę. Kask zapięty, gogle na nosie – no to jazda. Kilka pierwszych skrętów, a przed oczami jakby robiło się szaro. Przecież nie ma mgły, a śnieg przestał już padać… Znowu zaparowały gogle?

Gogle na snowboardzie to obowiązkowy element ekwipunku. Nikt nie chciałby się borykać z wiatrem wyciskającym łzy z oczu, rażącym słońcem albo, co gorsza, śniegiem sypiącym prosto w twarz. Dlatego zdecydowaną większość snowboardzistów czy narciarzy spotkacie zawsze w komplecie z goglami.

To teraz zamknij oczy i wyobraź sobie taką sytuację: Całą noc prószył śnieg, więc jedząc śniadanie szykujesz się na powder day. Parking, wyciąg, krzesełko już jedzie na górę. Kask zapięty, gogle na nosie – no to jazda. Kilka pierwszych skrętów, a przed oczami jakby robiło się szaro. Przecież nie ma mgły, a śnieg przestał już padać… Znowu zaparowały gogle?

Brzmi znajomo? Ale dlaczego tak się stało?

Gogle potrafią przysporzyć wiele frustracji. Nie ma nic gorszego niż brak widoczności przez zaparowaną szybkę, przez którą ledwo widzisz swoje rękawiczki. A co dopiero mówić o trasie, śniegu albo muldach. Jest kilka przyczyn parowania gogli, a większość z nich związana jest z niewłaściwym użytkowaniem, konserwacją lub dopasowaniem.

Przechowywanie

Poprzedniego dnia zostawiłeś gogle w mokrym pokrowcu, a do tego w zimnym samochodzie? Mokre gogle zostawione w zimnym miejscu nie wyschną przez noc i potem w kontakcie z ciepłem naszego ciała zaczną automatycznie oddawać zgromadzoną wilgoć. Dlatego zawsze po dniu jeżdżenia daj im odpocząć w cieple i zadbaj by były porządnie wysuszone.

Odśnieżanie

Trochę śniegu na szybkach? Wycierasz je cały dzień rękawiczkami? Nie trzyj rękawicą, tylko zdejmij gogle z twarzy i strzep dokładnie cały śnieg. Niektóre modele rękawic posiadają specjalne gumowe ‘skrobaczki’ na kciukach. Na pewno pomoże, a dodatkowo oszczędzisz sobie porysowania soczewek.

Zakładanie

Lubisz nosić gogle na czapce lub kasku? Przez głowę ucieka najwięcej ciepła. Założenie gogli na rozgrzane czoło spowoduje momentalne ich zaparowanie. Szczególnie gdy podchodzisz w górach i męczysz się jeszcze bardziej niż podczas siedzenia na wyciągu czy w ski barze. Schowaj je wtedy do suchego woreczka lub kieszeni.

Wentylacja

Nie pozwalasz im oddychać zamykając wentylację? Chłodniejszy dzień w górach, więc wciskasz chustę pod gogle żeby było jeszcze cieplej – zanim dobrze wjedziesz na górę po bokach soczewek już widać parowanie. Jakiekolwiek zablokowanie wentylacji gogli powoduje ich parowanie i przykre ograniczenie widoczności. Jeżeli już potrzebujesz dodatkowego ocieplenia w formie chusty lub kominiarki zadbaj, aby była dobrze dopasowana i nie blokowała otworów wentylacyjnych Twoich gogli.

Dopasowanie

Trochę naciskają na nos, ale w sumie są fajne? Pamiętaj, że gogle, tak jak każdy inny element ubioru musi być odpowiednio dopasowany do właściciela. Gogle występują w wielu kształtach i rozmiarach; mogą być cylindryczne, sferyczne, z ramkami lub bez. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na dwa szczegóły.

Po pierwsze – wysokość gogli i ich przyleganie do twarzy. Szybki występują w różnych rozmiarach, więc szukaj takiej, która zgra się wielkością z Twoją twarzą. Za małe gogle mogą sporo ograniczać pole widzenia lub niekomfortowo uwierać. Z kolei za duże soczewki mogą uciskać policzki lub zatykać nos i przeszkadzać w swobodnym oddychaniu.

Po drugie – kompatybilność gogli z kaskiem. Najważniejsze jest aby gogle i kask dobrze pasowały do siebie na wysokości czoła i w szerokości. Innymi słowy – żadnych pustych przerw, którędy mógłby hulać nieprzyjemny wiatr.

Weź sobie do serca nasze rady, a pożegnasz się na dobre z parującymi goglami. Bo w snowboardzie chodzi przecież o przyjemność z jazdy, prawda?

Wybór gogli renomowanych marek znajdziesz tutaj:


Zobacz także: SHOPS 1st Try 2023 | next season snowboard test

3 comments

  1. Marek

    Żadnych konkretnych uwag technicznych, typu… “im więcej otworów wentylacyjnych w goglach tym lepiej”, “są gogle smith, które usprawniają wentylację”?

    Ja fizycznie nie rozumiem zaparowania szyb. Coś tam z różnicą temperatur na powierzchni szybek i skraplaniu się wilgoci do postaci “śniegu” (tak jak powstają chmury).
    Ale dlaczego jak siedzę na wyciągu to muszę zdejmować gogle, a zakładać dopiero jak ruszam bo wtedy ten ‘przewiew’ wynikający z prędkości…”coś powoduje”.
    I to widać ewidentnie. Stoję, zakładam, zaczyna parować to szybko ruszam i para znika. Zatrzymuję się, muszę szybko zdjąć bo od razu zaczynają parować (podejrzewam, że to pot z twarzy to powoduje).
    Ale jak przegapię moment, będę ciut za długo, to już zostają te “plamy mgły” w pewnych miejscach i już nawet przewiew ich nie likwiduje. A potem zamarazają i zamieniają się w szron i wtedy już tylko ‘tarcie rękawiczką’.

    Co powoduje pęd i przewiew? Wywiewa wilgoć? Wyrównuje temperaturę między tą na powierzchni szybki, a tą wewnątrz gogli?

    • Wzz
      Author

      Oczywiście wentylacja w goglach jest ważna, tak jak pisaliśmy powyżej. Im więcej otworów wentylacyjnych tym lepiej, bo zapewniają lepszą i szybszą wymianę powietrza. Dobrym wyborem są również soczewki z podwójną szybką, gdzie pomiędzy szybami tworzy się “bufor” oddzielający szybę zewnętrzną – wystawioną na niską temperaturę i wiatr, od szybki wewnętrznej – która znajduje się blisko naszej twarzy i rozgrzanej skóry. W ten sposób unikamy dużych skoków temperatury które mogą powodować parowanie gogli.
      Parowanie na wyciągu się zdarza – bo całe ciepło z rozgrzanego ciała i twarzy się nie wentyluje. To właśnie sytuacja w której lepsza wentylacja gogli mogłaby się okazać rozwiązaniem, aby nie parowały na krzesełku.

  2. Marek

    … korekta
    “są gogle smith, które usprawniają wentylację — poprzez wiatraczek umieszczony w obrawce gogli”?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.