20 luty 2023
Chyba marzeniem każdego snowboardzisty, który trochę liznął jazdy w świeżym puchu, jest wyjazd na Alaskę. „Marshmallow Walrus” to opowieść o niesamowitej podróży.
Może się to zrodzić z powodu oglądania dużej ilości filmów snowboardowych – gdzie Alaska to praktycznie obowiązkowy punkt programu każdej produkcji freeride’owej. Oczywiście jednym z większych problemów w realizacji tego marzenia mogą być finanse. Ale marzenia są po to, żeby je realizować.
Od jakiegoś czasu spoglądam na Alaskę. Obczajam miejscówki. Sprawdzam co ile kosztuje. Powoli zaczynam myśleć z kim chciałbym się tam wybrać, i przede wszystkim – kiedy. To oczywiste, że nasza jazda nie będzie do końca wyglądać jak ta z filmów – bo nie mamy takich umiejętności i doświadczenia aby atakować szczytowe „firany” ze spadkiem 70%. Ale to nadal świetne miejsce freeride’owe w którym można się nieźle wyszaleć, nawet z mniejszymi umiejętnościami niż światowi zawodnicy Red Bulla.
Gdy na YouTube zobaczyłem film „Marshmallow Walrus” od razu musiałem go obejrzeć. Ta produkcja to mega fajna inspiracja pokazująca, co można robić na Alasce, oprócz osławionego heliboardingu. Na filmie widać zresztą gdzie się lata z „kapeluszami”.
Kto powiedział, że na Alasce się nie surfuje?
Wbrew pozorom – Alaska okazuje się świetnym miejscem na… tripa surferskiego. Wycieczka skuterów śnieżnych połączona ze splitboardem? Proszę bardzo. Dla odrobiny normalności – wieczorna jazda w klasycznym ośrodku. No wiecie – wyciąg, oświetlenie, przygotowane trasy. Żeby się nie nudziło -podróż splitowa pod górę i zjazd do oceanu. W międzyczasie oczywiście szybkie morsowanie w przeręblu. To może być przygoda życia.
„Marshmallow Walrus to film krótkometrażowy opisujący alaskańską eskapadę przez pasmo górskie Chugach, przez przełęcz Turnagain i w głąb lodowatych głębin fiordów Kenai na pokładzie łodzi Milo Surf Boat. Z wytycznymi, ale bez konkretnego planu, Erik Leon, Frank April i Marie-France Roy przemierzają góry, rzeki i oceany w poszukiwaniu najbardziej odległych fal i wielkich górskich linii, które Alaska ma do zaoferowania.„
Film trwa 17 minut i jest wypełniony pięknymi kadrami i widokami z Alaski, które aż zapierają dech w piersiach. Na YT jest dostępny w jakości 4K co dodatkowo umila oglądanie.
Znajdziecie go na oficjalnym kanale SHREDBOTS.
Występują: Erik Leon, Frank April, Marie-France Roy