Nasza recenzja filmu Dear Rider.
Jakkolwiek to zabrzmi.. ten film dokumentalny o Jake’u Burtonie to według mnie najważniejszy film o historii
snowboardu jaki powstał.
Choć tytuł sugeruje, że kierowany jest do snowbaordzistów, to jednak jest to pozycja obowiązkowa do obejrzenia nie tylko przez fanów tej dyscypliny, ale także osoby które chciałyby
wiedzieć jaką drogę odbył snowboard by z niszy dojść do masowej zajawki.
Jak wielkim wizjonerem był Jake, jak ciężka była to droga. Oczywiście poznamy też wiele osób, które miały wpływ na rozwój Burtona – tych co już nie żyją tak jak Craig Kelly, czy byłych zawodników takich jak Terje Haakonsen, Shaun White lub Kelly Clark.

Nawet jeśli interesujesz się snowboardem od dawna albo jeździsz na desce pond 20 zim to i tak dowiesz się o rzeczach o których poprostu nie wiedziałeś. Lub były one z perspektywy osoby mieszkającej w europie niezrozumiałe. Konflikt z Tomem Sims jest teraz dla mnie bardziej zrozumiały, choć być może warto byłoby poznać wersje historii z drugiej strony. Ale jeśli to przyczyniło się do dalszego rozwoju to być może był on potrzebny.
Uświadomiłem sobie też jak bardzo przełomowa była dla Snowboardu jazda tyłem do przodu czy samo wstawienie krawędzi. Kiedy powstał pierwszy halfpipe. Jaką rolę miała kultura skateboardingu i surfingowa dla Burtona.
Najważniejsze rzeczy jednak przez te wszystkie lata się nie zmieniły… to jest RADOŚĆ jaką daje jazda na
desce bez względu na to, czy będziesz szukał kontaktu z naturą poza trasą, czy doskonalił nowe
ewolucje w snowparku.
Dzięki Jake, za to co dla nas zrobiłeś.
#RideonJake

Gdzie obejrzeć film? W tej chwili jest to możliwe tylko na HBO MAX (w Polsce HBO MAX dopiero w
styczniu).
Od 14 grudnia będzie też dostępny na innych platformach.
A pewnie za rok będzie też dostępny na RedbullTV za darmo.
Data premiery: 17 października 2021
Produkcja: Red Bull Media House
Czas: 1 h 31 min
Ocena: 10/10